- Strona pocz±tkowa
- Grisham John Testament
- Hawksley Elizabeth Testament
- PHP 101 praktycznych skryptow e book Helion
- Hyde Christopher Zgromadzenie ĹwiÄtych
- Sands Charlene ĹwiÄta z gwiazdÄ âŚ
- Milan Ryzl Parapsychologia praktyczna
- Bohaterowie wiary Nowego Testamentu
- Legut Lucyna MiśÂosne niepokoje pana Zenka
- Bailey Bradford Southwestern Shifters 05 Resilience
- 572duo. Kendrick Sharon MiśÂośÂć po wśÂosku1
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- sportingbet.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
posłał Go nie w celu osądzania, lecz przede wszystkim, by zrealizował zbawczą Jego wolę.
Niemniej negatywne ustosunkowanie się faryzeuszów do posłannictwa Jezusa ściąga na nich
automatycznie sąd. Formalnie wypowie Go Jezus jako Syn Człowieczy; godność ta związana
jest tradycyjnie z sądem (por. 5,22 23).
16. Różnica między sądem wypowiadanym przez pewnych siebie faryzeuszów, a sądem
Jezusa, Syna Człowieczego, polega nie tylko na autorytecie Sądzącego; zasadniczy akcent
spoczywa na prawdziwości sądu Jezusa, na Bożej gwarancji jego autentyczności.
17 18. Dopiero teraz powraca Jezus do argumentacji, jaką przeciwstawił przeciwnikom
w 5,31. Wydając autentyczny werdykt Sędziego, Jezus nie działa sam, ale wraz z Ojcem, który
niejednokrotnie uwidaczniał swoją najwyższą władzę w historii zbawienia. On jest
ostatecznym gwarantem prawdziwości świadectwa składanego przez Jezusa. Także w tym
faryzeusze nie okazują się zgodni z Prawem, które uważa świadectwo dwóch osób za
wiarygodne (zob. wyżej); zamiast je uznać, przygotowują oni dla Jezusa wyrok potępiający.
19. %7łydzi chcą zmusić Jezusa do bezpośredniej wypowiedzi o Jego boskim pochodzeniu.
Ewangelista przedstawia to za pomocą swego zwykłego schematu nieporozumienia
dotyczącego sensu słów; faryzeusze jakby dopytywali się o ziemskiego ojca Jezusa, jakkolwiek
dobrze wiedzieli, że mówi On o Bogu. Wypowiedz o synostwie Bożym, następująca pózniej
(por. ww. 52 59), wywołuje ich gwałtowną reakcję, połączoną z wyraznym zamiarem
dokonania samosądu za rzekome bluznierstwo. Jezus nie udziela jeszcze tutaj właściwej
odpowiedzi na postawione pytanie. Odpowiedz taka zakończyłaby dyskusję, w ramach której
mógł uczynić swoją rolę bardziej zrozumiałą. Ogranicza się jedynie do podkreślenia swej
jedności z Ojcem i nieznajomości zawinionej - Ojca przez faryzeuszów. Znajomość ta jest
nieodzownym warunkiem pojęcia sekretu Jezusa przez wiarę, a z drugiej strony może do niej
zaprowadzić tylko Jezus. Jednakże faryzeusze nie są podatni na głos Ojca przemawiający przez
Jezusa i w Jezusie.
Objawienie Jezusa postawiło Go w oczywistym przeciwieństwie do oficjalnej nauki
judaizmu; nie wiadomo, czy to miejsce, o którym wspomina w. 20 (zob. wyżej), położone w
sąsiedztwie sal posiedzeń Rady %7łydowskiej (Sanhedrynu), podkreśla w intencji Ewangelisty tę
myśl. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, możliwość pochwycenia Jezusa coraz bardziej
realna.
20. Wypowiedzi Mistrza zawierały wystarczający materiał, by postawić Go przed sąd
duchowych kierowników judaizmu. Jeżeli to nie nastąpiło, to tylko dlatego, że godzina Jezusa,
przewidziana w planach i posłannictwie Ojca, jeszcze się nie zbliżyła. Ewangelista daje wyraz
swej świadomości, że wszelkie poczynania ludzkie są jej podporządkowane.
JEZUS SYNEM PRZEDWIECZNYM (8,21 30)
21
A oto znowu rzekł do nich: Ja odchodzę, a wy będziecie Mnie szukać i w grzechu swoim
pomrzecie. Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie. 22 Mówili więc %7łydzi: Czyżby miał sam
siebie zabić, skoro powiada: Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie? 23 A On rzekł do nich: Wy
jesteście z niskości, a Ja jestem z wysoka. Wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata.
24
Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeżeli bowiem nie uwierzycie, że JA
JESTEM, pomrzecie w grzechach waszych. 25 Powiedzieli do Niego: Kimże ty jesteś?
Odpowiedział im Jezus: Przede wszystkim po cóż do was mówię? 26 Wiele mam w waszej sprawie
do powiedzenia i do osądzenia. Ale Ten, który Mnie posłał, jest prawdomówny, a Ja mówię wobec
świata to, co usłyszałem od Niego. 27 A oni nie pojęli, że im mówił o Ojcu. 28 Rzekł więc do nich
Jezus: Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że JA JESTEM i że Ja nic sam z
siebie nie czynię, ale że mówię to, czego Mnie Ojciec nauczył. 29 A Ten, który Mnie posłał, jest ze
Mną: nie pozostawił Mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba.
30
Kiedy to mówił, wielu uwierzyło w Niego.
21. Mimo pozornej zmiany audytorium (w. 13: faryzeusze, w. 21 n: %7łydzi) chodzi tutaj o
dalszą scenę z publicznego nauczania Jezusa w świątyni (por. komentarz do w. 12 13). Przez
swą niewiarę w Jezusa %7łydzi znajdują się w zasadniczym przeciwieństwie do Syna i Ojca, i
zdążają nieodwracalnie ku śmierci wiecznej. Tylko Jezus może ich uwolnić od grzechu,
przedstawionego w 1,29 (zob. komentarz) jako grzech świata. Wiara w zbawcze dzieło Jezusa
pozbawia ten grzech jego złowieszczej mocy i niszczy go, niewiara wyzwala jego ostatnią
konsekwencję eschatologiczną śmierć równoznaczną z potępieniem. Boski Mistrz nie mówi
tu o śmierci fizycznej, której podlegają również wierzący, ale o śmierci definitywnej, wiecznej,
oznaczającej trwałe i nieodwołalne odrzucenie od Boga. Niewiara stanowi zasadniczą
przeszkodę, wyłączającą niewierzących ze sfery życia, ku której zdąża Jezus.
22. Nowe nieporozumienie polega na tym, że słuchacze nie przyjmują ewentualności
wiecznego odrzucenia ich przez Boga, a zapowiedz odejścia Jezusa ujmują w sensie
fizycznego oddalenia się Mistrza ze świata. Taka sugestia jest tym bardziej złośliwa, że
rozważają oni możliwość samobójstwa jako opuszczenia świata przez Jezusa, mimo iż było
ono surowo zabronione przez Prawo (por. Rdz 9,5; 2 Sm 17,23). Praktycznie oznacza to
dobrowolne pójście do piekła . Przeciwnicy Jezusa stwierdzają z sarkazmem, że tam nie chcą
Mu towarzyszyć. Nie chcą wiedzieć, że Mistrz nie pozbawia się życia, nie ucieka od niego, ale
daje je dobrowolnie jako przebłaganie za grzech świata ciążący na ludzkości.
23. %7łydzi starają się słowa Jezusa sprowadzić ku niskości, ku sferze doczesności,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]