- Strona pocz±tkowa
- Gwiezdne Wojny 158 Przeznaczenie Jedi VII Wyrok
- Gwiezdne Wojny 152 Przeznaczenie Jedi I Wygnaniec
- Anderson Kevin J. & Moesta Rebecca Najciemniejszy rycerz
- Timothy Zahn Cobra 2 Cobra Strike
- Deaver Jeffery John Pallam 01 Plytkie Groby
- Campbell Judy Medical Duo 475 śąycz mi szcz晜›cia
- 083. Sanders Glenda Dar serca
- Nora Roberts Niedowiarek
- 180 Successful Business School
- Tornians 3.1 Oryon M.K. E
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- aramix.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Calrissian wyglądał na zaskoczonego.
- Ta-a, chyba masz rację - powiedział.
4
Jaina spojrzała spokojnie na twarz mę\czyzny, na której malowało się zdumienie.
- Tata prosił kiedyś, \ebym się zapoznała z kształtami ró\nych typów statków -
wyjaśniła. - Uwierz mi, imperialne kanonierki dysponują taką siłą ognia, \e twoje
systemy obronne nie mogą nawet marzyć, by się im przeciwstawić.
Lando pospieszył na mostek dowodzenia orbitalnej stacji wydobywczej.
Lando uderzył otwartą dłonią w czoło i jęknął.
- Idziemy, dzieciaki! - krzyknÄ…Å‚. - Za mnÄ…!
- To nie flota piratów, to prawdziwa armada! A ten ogromny statek w samym
Jaina pobiegła pierwsza, a tu\ za nią podą\yli Jacen i Lowie. Po kilku sekundach
środku szyku? Nie mogę rozpoznać go po kształtach.
długonogi Wookie wyprzedził dziewczynę i w pośpiechu omal nie stratował
Jaina przebiegła w pamięci wszystkie dane techniczne rozmaitych jednostek, z
Calrissiana.
jakimi zapoznawał ją ojciec, ale i ona nie była w stanie rozpoznać typu jednostki z tej
- Och, proszę trochę bardziej uwa\ać, Lowbacco - zapiszczał oburzony Em
odległości.
Teedee.
- Mo\e jakiś zmodyfikowany szturmowy wahadłowiec? - powiedziała, wpatrując
Wszyscy wskoczyli do kabiny turbowindy i po kilku chwilach dotarli na
się w jeden z ekranów kontrolnych, na którym mogła zobaczyć dziwny statek w
najwy\szy poziom, gdzie mieściło się obserwatorium stacji. Wpadli na mostek w
powiększeniu. - Nie wiem jednak, czym mo\e być ta niezwykła nadbudówka na
kształcie cylindrycznej wie\y, wystającej ponad silnie opancerzony kadłub stacji
dziobie.
wydobywczej. W bocznych ścianach pomieszczenia znajdowało się mnóstwo wąskich
Tajemniczy szturmowy wahadłowiec miał naprawdę zamontowane w przedniej
prostokątnych iluminatorów, zapewniających dobry widok we wszystkie strony. Ekrany
części dziwaczne urządzenie. Okrągłe, ale naje\one szpikulcami, przypominało zębatą
diagnostycznych komputerów, jarzące się dyskretnym blaskiem pod ka\dym oknem,
paszczÄ™ podwodnego drapie\nika.
rozbłyskiwały teraz sygnałami alarmowymi. Korytarzem przebiegały oddziały
- Wyślij sygnał SOS - odezwał się ciemnoskóry mę\czyzna, spoglądając na
uzbrojonych stra\ników. Mę\czyzni przypinali do pasów dodatkowe blastery i
Lobota. - W jak najszerszym paśmie częstotliwości. Chcę być pewien, \e wszyscy będą
przygotowywali siÄ™ do obrony stacji.
wiedzieli, i\ zostaliśmy zaatakowani.
- Jesteśmy atakowani, proszę pana - odezwał się Lobot. Jego cichy głos,
Android pokręcił głową i z doprowadzającym do szału spokojem, jaki zapewniały
pozbawiony emocji, z trudem było mo\na usłyszeć. Cyborg był w ciągłym ruchu.
mu implantowane komputery, powiedział:
Wydawało się, \e przebiera palcami po kilku klawiaturach naraz. Kierował spojrzenia
- Ju\ próbowałem, proszę pana. Jesteśmy zagłuszani. Nasze sygnały nie mogą się
na kontrolne ekrany i w milczeniu ocenia! sytuację. Zwiatełka implantowanych
przedostać przez ich ekrany.
miniaturowych komputerów błyskały jak szalone po bokach jego głowy.
- Ciekawe, czego chcą? - zastanawiał się zrozpaczony Lando.
Lando wyjrzał przez wąskie obserwacyjne iluminatory i natychmiast dostrzegł
- Nie wysuwali \adnych \ądań - odparł Lobot. - Nie odpowiadają na nasze
flotę statków zbli\ających się do stacji. Wyglądało na to, \e wcią\ nowe wyskakują z
sygnały. Nie wiemy, o co im chodzi.
nadprzestrzeni.
Jaina spoglądała przez iluminator na zbli\ające się statki, czując w \ołądku bryłę
- Myślisz, \e to piraci? - zapytał, zwracając się do cyborga. Po chwili, pragnąc
lodu. Wzdrygnęła się. Jacen ścisnął jej rękę. Jego czoło pokryło się zmarszczkami.
uspokoić bliznięta i Lowiego, dodał: - Nie martwcie się. W całej stacji został ogłoszony
Oboje doszli do takiego samego wniosku. Chłopiec nie potrafił ukryć niepokoju.
alarm. Bez względu na to, kim są napastnicy, nie mają cienia szansy, \eby pokonać
[ Pobierz całość w formacie PDF ]