- Strona pocz±tkowa
- Lien_Merete_ _Zapomniany_ogród_03_ _Hotel_pod_Białą Różą
- Kretz Jayne Ann Zapomniane marzenia
- Mortimer_Carole_ _Zapomnij_o_przeszłości
- Hunter Julia Zapomniany ogrĂłd
- Dark Space by Lisa Henry
- Loius L'Amour Sacketts 12 The Lonely Men
- Crymsyn Hart Immortal Desires (pdf)
- 05. Thorpe Kay Uwodzicielka z Barbadosu
- Howard Robert E Conan ryzykant
- Hearts in Darkness 1 Hearts in Darkness Laura Kaye
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- sportingbet.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
cole prawie nic nie je i od czasu do czasu zerka na
wysokiego mężczyznę, który siedzi naprzeciw niej.
Szła ścieżką jak automat, słysząc za sobą kroki
pozostałych. Gdyby tak można było zatrzymać czas
i wszystko odmienić...
Czy naprawdę zachowałaby się inaczej?
Znowu dała się wyprowadzić w pole. Nie wiadomo
dlaczego, tym razem bolało ją to jeszcze bardziej. Po
Anula43&Irena
- Mów, co chcesz, ale i tak nie oddam ci pistoletu.
Oddam go szeryfowi do depozytu.
Anula43&Irena
dów. Roześmiała się.
tym, co ją spotkało ze strony Rogera, powinna być
mądrzejsza. Okazało się, że w dalszym ciągu niczego
się nie nauczyła i nic nie rozumie.
Z każdym krokiem coraz głębiej pogrążała się w roz
myślaniach. Na czym właściwie polegał jej błąd? Była
zbyt impulsywna i szczera, wtedy i teraz. Ale przecież
szczerość to nie jest wada. Max od razu jej się spodobał,
więc tego nie kryła. Nie kłamała. To nie ona kłamała.
W takim razie to jego wina. Wykorzystał to, co
w niej najlepsze. Teraz najważniejsze, żeby jak naj
szybciej zniknął z jej życia. Na zawsze.
- Nicole...
Hal zrównał się z nią i zwolniła.
- Jesteś zmęczony? Możemy chwilę odpocząć, je
śli chcesz.
- Nie. Po prostu chciałem ci powiedzieć, że bar
dzo dziękuję. To był cudowny tydzień. To miejsce...
- Powiódł wzrokiem dokoła. - Jest w tym jakaś magia.
Nicole lekko się uśmiechnęła. Znała podobne re
akcje. Już nieraz to słyszała, może nie te same słowa,
ale ten sam zachwyt. Ludzie, którzy stąd wyjeżdżali,
zabierali z sobą coś więcej niż sprzęt i ubrania. Góry
i rzeka czyniły cuda, potrafiły odmienić każdego.
- I chciałem cię przeprosić za moje początkowe
zachowanie.
Naprawdę ją wzruszył. Hal nie należał do męż
czyzn łatwo przyznających się do popełnionych błę
- Ja nie dlatego... - zająknął się. - To miejsce ja
koś tak na mnie podziałało, że chyba się zmieniłem.
W przyszłym roku znowu tu przyjadę. - Uśmiechnął
się lekko. - Może znowu mnie weźmiesz w góry.
Oboje roześmieli się głośno.
Max słyszał ich śmiech. Zamykał pochód, przed
nim szedł Reed z mułem. Nie spuszczał oczu z Nicole
i nie omieszkał zauważyć, że wesoło rozmawia z Ha-
lem. Zmarszczył brwi i przyśpieszył kroku. Już miał
do niej podejść, kiedy Reed go powstrzymał.
- Tata zawsze mówi - wyjaśnił - że jak kobieta
jest zła, to najlepiej poczekać, aż jej przejdzie, i dopie
ro wtedy z nią pogadać.
Max popatrzył na chłopca z rozbawieniem.
- Twój tata jest bardzo mądrym człowiekiem. Czę
sto kłócą się z mamą? - zapytał, żeby coś powiedzieć,
wpatrzony w parę na przodzie pochodu.
Reed skinął głową z bardzo poważną miną.
- Często, ale mama zwykle nie dopuszcza go do
głosu. Nawet jak uda mu się wtrącić słowo, słono za to
musi płacić. Dlatego tatuś mówi, że z kobietą nie wol
no dyskutować. Niech sobie myśli, że ma rację. Ona się
uspokoi, a człowiek się nie zdenerwuje.
Klepnął muła.
- JD powiedział, że pan skrzywdził Nicole. To
prawda?
- Tak, ale nie chciałem tego.
Max spróbował się uśmiechnąć, ale mu się nie udało.
- Chyba zastosuję się do rady twojego ojca i trochę
poczekam. Potem jej wszystko wytłumaczę.
Anula43&Irena
- Nicky, mogłabyś na chwilę zwolnić i wysłuchać
mnie?
- Po co?
W jej oczach dostrzegł determinację. Wysunęła
podbródek.
Przepuściła kolejno wszystkich uczestników wy
prawy.
Anula43&Irena
- To dobry pomysł. Widziałem kiedyś, jak zare
agowała, kiedy stajenny uderzył jej konia. Nie daj Bo
że. .. Myślałem, że go zabije.
Chciał jeszcze coś dodać, ale Max nie podtrzymy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]