Daugherty C. J. Wybrani 04 Zbuntowani

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

W jakim jest stanie? Gdy się zawahała, dodał już ostrzej: Powiedz.
Samochód dachował odparła cicho. Przeleciał w powietrzu kilkanaście metrów.
Kierowca zginął na miejscu.
Nicole jęknęła, a Allie zasłoniła usta dłońmi. Znała kierowcę pana Cassela. Zawsze się do
niej uśmiechał, kiedy mijała go na terenie francuskiej posiadłości. Był młody i zwyczajny.
A teraz nie żył.
Sylvain wyglądał tak, jakby nagle się postarzał. Zwiesił głowę.
A ojciec?
Bardzo się starał zachować nad sobą kontrolę, lecz Allie widziała, z jakim trudem
wypowiada słowa i jaki jest przerażony. Nicole go objęła, ale chyba nawet tego nie zauważył.
Gest dziewczyny wyrwał Allie z odrętwienia. Podeszła do Sylvaina z drugiej strony
i położyła rękę na jego ramieniu. Nie zareagował, ale nie zamierzała go opuścić. Dobrze
wiedziała, jak to jest, gdy strach i rozpacz odgradzają człowieka od świata.
Wiemy tylko, że żyje i że przechodzi operację. Złocistobrązowe oczy Isabelle były
pełne współczucia. Jego stan jest ciężki. %7łałuję, że nie wiem nic więcej.
Sylvain skinął głową, przyswajając sobie tę informację.
Allie, Nicole. Puśćcie mnie, proszę powiedział, jednak w jego głosie nie było słychać
urazy.
Allie niechętnie opuściła ręce. Naprawdę pragnęła pomóc. Przypomniało się jej, jaką
życzliwość okazali jej i Rachel rodzice Sylvaina oraz on sam, gdy pojawiły się na progu ich
domu, ścigane przez ludzi Nathaniela. Chciała być taka jak Casselowie, zawsze wiedzieć, jak
postąpić i jak się zachować.
Teraz jednak nic, co mogłaby zrobić, nie uwolniłoby Sylvaina od lęku o ojca.
Dziękuję.
Mówił spokojnie i dziwnie oficjalnie, Allie widziała jednak, że ledwie się trzymał,
właściwie tylko siłą determinacji. Przez długą chwilę rozmyślał intensywnie, po czym spojrzał na
dyrektorkę.
Isabelle, przygotuj plan. Wiesz, do kogo zadzwonić. Spakuję parę rzeczy. Powiedz,
żeby za dziesięć minut samochód podjechał po mnie pod frontowe drzwi.
Allie zerknęła na Isabelle, oczekując, że dyrektorka zaprotestuje i powie, że nie zamierza
słuchać rozkazów, a potem spróbuje uspokoić Sylvaina i podsunie mu inne rozwiązanie. Isabelle
jednak wcale tego nie zrobiła.
Oczywiście powiedziała tylko i wzięła do ręki telefon.
Sylvain bez słowa otworzył drzwi i zniknął na korytarzu. Allie nie rozumiała, co się
dzieje. Sylvain wyjeżdża? Sam?
Przecież tam było niebezpiecznie. Na pewno nie zamierzali go puścić.
Isabelle& ? odezwała się, ale dyrektorka była zajęta przeglądaniem numerów na
ekranie telefonu i nie podniosła wzroku.
Allie poczuła, jak panika ściska ją za gardło. Bezradnie odwróciła się do Nicole.
Co się dzieje?
Chodz ze mną. Francuzka wzięła ją za ramię i wyprowadziła z gabinetu.
Allie słyszała za plecami, jak Isabelle mówi do komórki:
Proszę o odrzutowiec Casselów. Numer A135982. Jak szybko może zostać
zatankowany i gotowy do lotu? Po krótkiej chwili dodała: Musi być szybciej.
To się nie dzieje naprawdę .
Gdy tylko znalazły się na korytarzu, Allie wyrwała dłoń z uścisku Nicole.
Przestań i powiedz mi, co się dzieje. Sylvain nie może tak po prostu jechać.
Może. Nicole wpatrywała się w nią ze współczuciem. Musi. A ty musisz go puścić.
Jej francuski akcent był teraz bardzo wyrazny, jak zawsze, kiedy się stresowała.
Ale& zaczęła protestować Allie, jednak Nicole natychmiast jej przerwała.
Sylvain jest bardzo związany z rodzicami, Allie. Przecież wiesz. Musi tam teraz być,
przy mamie i na wypadek, gdyby jego tata nie przeżył. Jej głos zadrżał, gdy powiedziała na
wypadek , co przypomniało Allie, że Nicole i Sylvain dorastali razem i że bardzo kochała jego
rodziców. Kiedy jego tata się przebudzi, będzie potrzebował pomocy Sylvaina i ochrony.
Ochrony? Allie zmarszczyła brwi.
Ojciec Sylvaina jest głową pewnej europejskiej organizacji o nazwie Demeter
wyjaśniła Nicole cierpliwie. To nie tylko przyjaciel Lucindy, ale i jej odpowiednik we Francji.
Jeśli Nathaniel odpowiada za zamach, to właśnie wypowiedział wojnę.
Allie wpatrywała się w nią ze zdumieniem. Wiedziała, że Casselowie są ważnymi ludzmi
w organizacji, ale po raz pierwszy dotarło do niej, jak ważnymi.
Nicole nie przestawała mówić.
Ten, kto to zrobił, pragnie śmierci pana Cassela. Jeśli ojciec Sylvaina przeżyje,
zaatakują znowu. Ktoś musi koordynować jego ochronę i prowadzić interesy. Matka Sylvaina
będzie& Urwała, szukając odpowiedniego słowa. Być może nie zdoła tego zrobić. Będzie
bardzo przygnębiona.
Ale przecież nie może jechać sam upierała się Allie. To zbyt wiele na jego barki.
Musi oświadczyła Nicole stanowczo.
Znajdzie się w niebezpieczeństwie.
Wszystkim nam ono zagraża. Ton Nicole stał się ostrzejszy. Delikatnie, ale stanowczo
potrząsnęła ramieniem Allie, jakby próbowała ją obudzić. Musi jechać. Nie ma wyboru.
Allie wpatrywała się w nią szeroko otwartymi oczami. Sylvain miał wyjechać, żeby
stawić czoło skutkom zamachu przeprowadzonego przez świetnie wyszkolonego zabójcę. Groziła
mu śmierć.
Muszę do niego iść zadecydowała.
Po policzkach Nicole znów popłynęły łzy. Dziewczyna zrobiła krok do tyłu.
Idz. Pomóż mu.
Allie było zimno ze strachu, gdy biegła szerokim korytarzem i po schodach do sypialni
chłopców. Dziewczynom nie wolno było tam chodzić, ale nikt nie próbował jej zatrzymać.
Zasady straciły swoją moc.
Gdy dotarła do skromnych białych drzwi z numerem trzysta sześć wypisanym lśniącym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

pobieranie @ do ÂściÂągnięcia @ ebook @ download @ pdf