- Strona pocz±tkowa
- Lawhead, Stephen Pendragon Cycle 04 Pendragon
- Lensman 04 Smith, E E 'Doc' Gray Lensman
- Triple Dog Dare Triple trouble 04 T. Dalton
- Stormy_Glenn_and_Lynn_Hagen_ _Lady_Blue_Crew_04_ _Adwaka's_Blade
- Hohlbein, Wolfgang Die Saga Von Garth Und Torian 04 Die Strasse Der Ungeheuer
- Backup of Alastair J Archibald Grimm Dragonblaster 04 Truth and Deception (v5.0)
- Aubrey Ross [Alpha Colony 04] Uninhibited Fire (pdf)
- Wojownik Trzech Światów 04 Strażnicy Kościuszko Robert
- 04. Oakley Natasha KrĂłlewski rod Ksiezniczka i magnat
- Lowell Elizabeth Donovanowie 04 Rubinowe bagna
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- tematy.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Przestań szukać przyczyn, dla których nie miałoby się nam udać.
Zobaczysz, nie będziesz żałowała. Obiecuję ci i nie zawiodę cię.
- Ja... Chyba nie umiem przestać.
Jodie była tak blisko niego, że widziała jasne prążki na jego
tęczówkach i małą bliznę na brwiach. Jego twarz żyła. Ale przede
wszystkim była to twarz, która wyrażała nadzieję.
122
RS
- Pomóż mi - szepnęła, w tych dwóch słowach zamykając całą
swoją rozpacz. - Pomóż mi przestać walczyć.
Heath wziął ją w ramiona z taką czułością, jakby przez całe
tygodnie czekał na te słowa.
Zanim zdała sobie sprawę, co się dzieje, kładł ją do łóżka z taką
delikatnością, jakby była zrobiona z porcelany.
W ostatniej chwili się zawahał.
Ale miał rację, nie będzie żałowała tego kroku. Niezależnie od
motywów, jakie nimi kierowały, niezależnie od tego, co stanie się z
nimi za dwa lata, tej nocy Jodie nie pożałuje.
Wyciągnęła ręce, zanurzyła je w jego włosach i przyciągnęła go
do siebie.
123
RS
ROZDZIAA JEDENASTY
Heath stanął w oknie sypialni i spojrzał na rozgwieżdżone niebo.
Choć w jego łóżku leżała naga Jodie, wciąż nie potrafił uwierzyć, że
niedawno się kochali. Wprawdzie od dawna o tym marzył, ale wątpił,
że kiedykolwiek do tego dojdzie. I tym bardziej jej pragnął. A teraz,
kiedy poznał już jej smak, pragnął więcej. Chyba nie starczy mu
życia, by się nią nasycić.
Usłyszał za sobą jakiś hałas, obejrzał się. Jodie przeciągnęła się
na łóżku i odwróciła się w jego stronę. Spojrzała na niego, a na jej
twarzy pojawił się łagodny uśmiech. Po chwili zamknęła powieki i
znów zasnęła.
Heath mógłby na nią patrzeć całą noc.
%7łałował tylko, że nie umie cofnąć czasu. Wiedział, że jej pytanie
tak naprawdę nie dotyczyło Marissy. Jodie chciała wiedzieć, co
naprawdę o niej myśli, a on zachował się jak tchórz, unikając
odpowiedzi.
Nie był przyzwyczajony do prowadzenia tego rodzaju rozmów.
Zazwyczaj zajmował się problemami innych, swoje własne skrywając
bardzo głęboko. Wydobycie ich na światło dzienne było
najtrudniejsza rzeczą, jaką przyszło mu zrobić.
Jak miał powiedzieć kobiecie, że jest dla niego ważna, nie
wiedząc, czy ona odwzajemnia jego uczucia? Za duże ryzyko. Jodie
pragnęła go, co do tego nie miał wątpliwości, ale być może nie
124
RS
potrafiła całkowicie zawierzyć drugiemu człowiekowi? Może chciała
tylko uciec od domowych kłopotów?
Ponownie spojrzał w niebo, modląc się do wszystkich bogów, by
dali mu siłę.
Po chwili wrócił do łóżka i mocno przytulił się do Jodie. Miał
nadzieję, że los wynagrodzi mu ryzyko i ta noc będzie jedną z wielu,
jakie dane im będzie spędzić razem.
Następnego dnia Jodie zrobiła pyszne angielskie śniadanie.
Potrzebowała mocnej czarnej herbaty, tłustego bekonu i pełnych
cholesterolu jajek. Była głodna. Miniony dzień zupełnie ją wyczerpał i
czuła, że jej żołądek jest pusty.
Na chwilę przerwała robienie jajecznicy i pogrążyła się w
marzeniach. Jeśli po ostatniej nocy Heath nie domyślił się, co do
niego czuje, był ostatnim głupcem. Może jednak powinna była mu to
jasno powiedzieć? Ale w świetle dnia nie miała tej odwagi, co nocą.
Nakryła stół i ustawiła na nim wszystko, czego można zapragnąć
na śniadanie. Kawę, herbatę, sok, no i oczywiście jajecznicę. Kiedy
Heath zszedł na dół, wszystko było gotowe.
- Dzień dobry - powitała go promiennie, starannie otulając się
szlafrokiem. Choć widział ją nagą, jakoś nie miała śmiałości obnażać
się przed nim w świetle dnia.
- Co to jest? - spytał Heath.
- Angielskie śniadanie. Takie, jakie możesz dostać w każdym
przyzwoitym pubie.
125
RS
- Pozwolisz, że najpierw się umyję? Miska olejowa w
samochodzie przeciekała, więc kiedy spałaś, postanowiłem to
obejrzeć.
Radość Jodie zgasła jak zdmuchnięta świeczka. Heath nawet na
nią nie spojrzał. Nagle wszystko stało się jasne. Obudził się przed nią i
pod pierwszym lepszym pretekstem uciekł z domu.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]