JasieĹski Bruno PieĹĹ o gĹodzie

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jednego rana rzeki wyg�odnia�ych ludzi
korytami zau�ków sp�yn�y na plac
i krzyk miasto obudzi�:
te Scierwy!
oszukuj� nas w�adz�, której nie chc� da�.
mamy ich w�adz� gdzieS!
79
nam praw nie potrzeba!
niech nam dadz� chleba!
my - chcemy - jeS�!!
- - - - - -
na morzu bia�ym cicho z do�u,
gdy przyp�yw okr�t mój ko�ysze,
przyk�adam r�ce tub� do ust
i krzycz�:
S�YSZ�!!
coS si� wyrwa�o z pr�tów tam,
krzyk zbuntowanej czarnej za�ogi.
czekajcie, sprute mam wy�ogi.
powiod� wszystkich dzisiaj sam!
na cztery strony cztery drogi,
rozk�adam r�ce, wszystkie taml
chodxcie tu,
wo�am was, jak gustaw,
których zapad�e w g��b policzki
pozwol� jasno mi policzy�,
ileScie dni nie mieli w ustach.
czarni, br�zowi, biali bracia!
zgrajo obdarta i wychud�a!
gdy noc� ksi�yc wyjrzy z chmur,
jak szczury wy�azicie z nor.
pe�zniecie,
80
wlok�c nóg swych szczud�a,
pod okna, gdzie przy sto�ach �r�
za szyb� nat�oczonych barów
sterty kompotów i homarów
dranie spasione wasz� krwi�
i dziwnie oczy wam si� lSni�,
a� was nie sp�oszy krzyk zegarów.
gdy wiatr pó�nocny drzewa czesze,
przez taSmy gór po nocy widnej
od Snie�nych tundr do portu w sidney
widz� rozlane wasze rzesze.
gdy w polach czarne cienie ta�cz�,
spl�tane w jeden d�ugi �a�cuch,
do miast spe�zacie si� szara�cz�,
siadacie cicho w progach drzwi
czuwa� nad zdrowymi snem mieszka�ców,
którym si� wtedy w snach
majacz�
ka�u�e czarnej, t�ustej krwi.
o bracia moi wszystkich ras
z europy, azji i ameryk,
ilu was jeszcze jest gdzie wi�cej,
armie zg�odnia�e!
nowe stany!
nast�pi� czas
i Swiat, jak kleryk
81
przyjmuje chrzest czerwonych Swi�ce�.
pójdziecie ze mn� dzisiaj tam,
gdzie �r� zamorskie mangustany!
- - - - - - - - - - -
opada�a na miasto mg�a jesiennej s�oty.
by� dzie� ch�odny, bezbarwny, wilgotny, jak kana�.
w mokrej mgle po zau�kach do rana
kas�a�y kulomioty.
- - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - -
brzuchy nasze zielone, granatowe, sine,
takie lekkie przedziwnie, ci꿹 nam, jak wi�zy.
w dzie� �ujemy niesmaczn� s�odkockliw� Slin�,
a w nocy ssiemy w�asny zskorupia�y j�zyk.
w g�owie hucz� nam ci�gle jakieS dziwne szmery
i straszna czczoS� w �o��dku okropnie nas nudzi,
widzimy tylko w górze przez okna suteren
nogi szybko ulic� przechodz�cych ludzi.
82
a noc� gdy zaSniemy strawieni bezruchem,
poskr�cawszy wychud�e, popuchni�te cz�onki,
Sni nam si� taki s�odki prawdziwy baumkuchen
na dziedzi�cu s�onecznym s�siedniej ochronki.
wyci�gamy do niego r�ce przez sztachety,
w�sz�c palcami pró�ni�, jak ssawkami macek,
a ma�e, czyste dzieci i bia�e kobiety
k�ad� nam w nie pachn�cy ukrajany placek.
po�eramy krztusz�c si�, kawa�ami, gwa�tem
dobre, s�odkie, przedziwne, wypieczone ciasto...
gdzieS blisko s�ycha� tr�bki...
...to mi�ciutkie auta
przysy�a po nas wielkie, dobroczynne MIASTO.
FINA�
na mi�kkiej trawie twarz� do chmur
le�� ogromny chi�ski bogdychan.
nie tkn�� mnie �aden piorun ni mór,
a jednak czuj�, �e zdycham.
i kiedy z estrad p�on�cych jaSniej
ciskam swoje och�apy brutalny i wielki,
Smier� moja mo�e dogryza ju� w�aSnie
moje ostatnie cukierki.
83
nie b�d� pisa� wierszy, - jak pusty k�os S�,
lecz wiem, �e ci, co raz s�yszeli je,
jak zaraz� za sob� wsz�dzie ponios�
kaprysów moich ewangelie.
84
PRZEK�ADY
85
SERGIUSZ JESIENIN
PRZEMIENIENIE
l.
Chmury migoc�,
Niebo topi w z�ocie wsie...
Rpiewam i krzycz�:
Panie, ociel si�!
Przed tw� bram� na nowiu
G�uchy mój g�os je:
Gwiazdami spowij
Ja�owic� Rosj�.
Zza chmur ci� r�ka moja wywleka,
Durz� pieSni skrzy si�,
Niebieskiego mleka
Daj nam dzisiaj.
Groxnie grzmi twój grom.
Plusk skrzyde� mnogi.
Now� Sodom�
Spopiela ogie�.
86
Lecz twardo po niwie wód
Pod pa�ski grzmot
Nowy z czerwonych wrót
Wychodzi Lot.
2.
Dlatego to tak g�oSno
Rwierszcz Spiewa skryty w mchu,
O tym, jak tworz� rosn�
Okapa� zbo�a wschód;
O tym, jak Matka Rwi�ta
Na chmur wybieg�szy skraj,
Zwo�uje z ��k ciel�ta
W zielony, jasny raj.
Od rana nad ulew�
Ju� s�ysz� tr�by g�os.
Zwiastuje rann� mew�
On ziemi kres i los.
O, wierzcie, mrok si� spieni,
Jak skowyt przyjdzie sen,
Nad lasem si� oszczeni
Pó�ksi�yc z�otym psem.
87
Zieleni� innej ��ki
PoroSnie ziemi mi��sz.
Trzepoc�cym si� skowronkiem
Upadnie gwiazda w g�szcz.
I powype�za z k�osów
Pszenicznych ziaren rój,
A�eby pszczelim g�osem
Oz�otoniwi� znój...
3.
Hej, Rosyanie!
�owcy wszechSwiata,
Sieci� zorzy czerpi�cy niebo -
Tr�bcie w tr�by.
Pod p�ugiem burzy
Ryczy l�d.
Wali ska�y z�otoz�by
Orkan.
Nowy siewca
Idzie przez pola
Nowe ziarna
Rzuca w skiby.
88
Jasny goS� do was w kolasie
Jedzie.
Po chmurach st�pa
" rebica.
Uprz�� na kobyle -
B��kit.
Dzwonki na uprz�y -
Gwiazdy.
4.
Rcichnij, ty wietrze, przesta� grzmie�,
Nie szczekaj, szklana rzeko,
Z nieba przez rzadk� czerwon� sie�
Jak deszcz kapie mleko.
Od m�droSci puchnie s�owo,
T�uste wyk�osz� si� zbo�a. �
Nad chmurami jak krowa
Ogon zadar�a zorza.
Widz� ci� st�d,
Szafarzu szczodry,
Nad ziemi� czapk�
Zwiesi�eS niebiosa.
89
Dzisiaj
S�o�ce jak kot
Z niebieskiej jod�y
Z�ocist� �apk�
Tr�ca mi w�osy.
5.
Przyjdzie on, nasz goS� niebia�ski,
Dojrza� czas i pust nasz dom.
Z poczernia�ej m�ki pa�skiej
Wypad� gwóxdx zjedzony rdz�.
Od po�udnia, a� po wsze dni,
U niebieskich stoj�c bram,
Jako wiadra dzie� powszedni
On nape�ni mlekiem nam.
I od nowa, i od nowa,
S�awi�c kraj nieziemskich stron,
B�dzie ruchem gwiazd zwiastowa�
Srebrnoziarny polom plon. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

pobieranie @ do ÂściÂągnięcia @ ebook @ download @ pdf