- Strona pocz±tkowa
- 06.Sanderson_Gil_PrzebudzenieZatoka goracych serc
- Harlan Ellison Troublemakers
- Linda Farstein AC 07 Entombed
- Follett Ken Pod ulicani Nicei
- Banned Books Dawn B Sova Literature Suppressed on Sexual Grounds (pdf)
- Holly Black Faerie Tales 2 Valiant A Modern Tale of Faerie
- Schone Robin Erotic romance 02 Kobieta Gabriela
- Claudia Rose Prey For Me (pdf)
- Lisa J Smith Vampire Diaries 4 Dark Reunion (v1.0)
- CRC Press Access Device Fraud and Related Financial Crimes
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- apo.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
estetyczne. Sądzę, że pan nie odmówi mojej prośbie. Ułatwia bliskość
Poturzyc od Zagórzan, zresztą autem zawsze służę.
Przyjmuję propozycję pańską z przyjemnością i postaram się podołać
zadaniu wedle mojej możności i wiedzy.
W to nie wątpię. Dziękuję panu. Potem mam te same zamiary w
odniesieniu do Sławohory. Tam w przyszłości i dom mieszkalny przydałby
się, gdyż tymczasem odrestaurowaliśmy małą część jednego skrzydła
starożytnych ruin pałacu i jest jako tako na początek. Pragnąłbym aby pan
nas kiedy odwiedził w Sławohorze, żona moja chce pana poznać. Może na
święta, panie Andrzeju? Serdecznie Warn będziemy radzi.
Andrzej zmieszał się trochę.
Szczerze wdzięczny jestem za serdeczność, ale już święta takie
doroczne chcę spędzić z matką. Byłoby jej przykro gdybym odjechał.
Zawsze to rodzina, tradycja...
Strzelecki uścisnął mu rękę gorąco.
Tak, rozumiem i cenię to bardzo. W każdym razie spodziewać się
pana będziemy. Jeżdżę do Sławohory zwykle autem, chociaż to ogromna
przestrzeń. Pojedziemy kiedy razem.
Z największą chęcią. Więc najpierw zrobię plan takich budynków
mieszkalnych i kosztorys. Ale musiałbym obejrzeć teren. Po niedzieli
przyjadę do Poturzyc. Po drodze wstąpię tu i ówdzie. Mam tu już różne
swoje placówki...
Posterunki pracy uśmiechnął się Strzelecki. Słyszałem, że i w
Bąkach stawia pan mleczarnię udziałową a w %7łołnach szkołę.
RS
73
Już rozpoczęte roboty wstępne, od wiosny zaczynamy murować. Hej,
roboty będzie huk!
Andrzej zrobił szeroki ruch ręką. Z jego młodej opalonej twarzy biła
energia, zapał palił się w wyrazistych szarych oczach.
Okrążyli dom od strony ogrodu i przez ganek frontowy weszli do
wnętrza. Andrzej otworzył drzwi do swego pokoju. Obaj usiedli przy
środkowym stole.
Daj nam Boże więcej takich jak pan ludzi idei, czynu i myśli rzekł
Strzelecki zapalajÄ…c papierosa.
Będą panie, będą! Zjawiają się powoli na razie, ale zaczną wkrótce
tworzyć zwarte szeregi i pociągać za sobą coraz nowych. Na to się zanosi.
Trzeba tylko nauki i wiary.
Wiary w przyszłość i własne siły. Ale trzeba te siły w sobie odczuć
najpierw, poznać, ocenić ich kierunek i dopiero wtedy dążyć naprzód
rzekł Strzelecki.
Andrzej utkwił swój głęboki wzrok w oczach Strzeleckiego i rzekł
poważnie a szczerze.
Trzeba wiary w waszą jedność z nami, wiary w możnych, w szlachtę.
Jednym słowem wiary w ziemian-obywateli, dziś nazywanych przez
chłopów panami. Dopóki to określenie panowie często pony będzie
stanowiło przedział społeczny, dopóty drogi nasze nie zejdą się nigdy a
nieufność wzajemna mylić nam będzie cele. Wy, panowie nie powinniście
iść osobno, w dzisiejszych i przyszłych warunkach bytu, lecz razem z nami.
Zjednoczeni winniśmy być duchem polskim i zaufaniem wspólnym. Wśród
was, panów są także obszarnicy wielcy i średni i mała własność, jednakże
uważacie się za równych sobie i słusznie, ale jednoczy was herb,
szlachectwo. My jesteśmy małorolni, często bezrolni i chłopi to
wytwarza ów rozłam niegodziwy, który odgrywał taką rolę w dziejach
państwowych naszego narodu.
Może to jest pozostałość dawnych wieków i pańszczyzny, która
zaszczepiła jad trujący w sercu chłopów, przekazywany z pokolenia w
pokolenie rzekł Strzełecki. Ale sądzę, że jest to już tylko pleśń, którą
łatwo można przetrzeć.
Pleśń się zetrze naturalnie, gorsza jest owa rdza, która przejadła
dzwona tej spójni, łączącej dwie warstwy narodu rodowo szlachecką i
chłopską. Dlatego to nastąpił taki rozłam nieszczęsny, oparty na
nieporozumieniu. Zacietrzewiona demagogia, głucha na prawdę dziejową
paczy historię i wbija w umysły nasze, wbrew sprawiedliwości niechęć do
szlachty i ziemiaństwa, które wszakże ideę demokratyczną piastowało od
RS
74
dawna. To jest rdza najtrudniejsza do usunięcia. Unicestwić ów rozłam,
dzielący dwie warstwy narodowe, spoić łańcuchem ogniw dopełniających
się nawzajem, wytworzyć zrozumienie się wzajemne, to jest wdzięczne
zadanie do spełnienia. Dokonują tego ludzie nowych pokoleń, którzy
wzrosną w nauce i nie na podręcznikach demagogów.
Dobrze odrzekł Strzełecki podniecony tematem ale jeśli pan
opiera swe twierdzenia i na zwróceniu się sfer szlachecko-ziemiańskich do
was, także z zaufaniem i wiarą i uzależnia je pan poniekąd od oświaty, to
trzeba jeszcze jeden czynnik wziąć pod uwagę bardzo ważny.
Mianowicie jaki jest przeważnie kierunek oświaty obecnej, powiedzmy
powszechnego szkolnictwa?...
Dębosz poruszył się żywo.
Bardzo nieodpowiedni dla naszych ideałów, przyznaję. Działają tam
[ Pobierz całość w formacie PDF ]