- Strona pocz±tkowa
- Fred Saberhagen Berserker 11 Berserker Kill
- Banks, Iain Culture 06 Inversions
- LA Banks Huntress 10 The Darkness
- Iain Banks A Song of Stone
- Iain Banks Complicity
- Sandemo Margit Saga O Czarnoksiężniku 11 Dom Hańby
- Bradley, Marion Zimmer Ed. Sword and Sorceress 11
- 03. Dynastia z Bostonu WhiteFeather Sheri Skandal milosny
- Chris Manby Sekretne Ĺźycie Lizzie Jordan
- Banks, Leanne Die Hudsons 01 Falsches Spiel wahre Le
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- tematy.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
szepnęła.
I tak wyglądała następna godzina. Wreszcie podano kolację.
- Dzięki Bogu - cicho powiedziała Nicola. - Co za potworny młyn.
- Szczerze mówiąc, myślałem, że będzie spokojniej.
- Musisz się przyzwyczaić, że każdy będzie próbował zamienić z
tobą choćby słowo. Jesteś nie jednym ze stu senatorów, ale bardzo
popularnym politykiem, o którym powszechnie się mówi, że ma
ogromne wpływy.
- A niby kto zbudował moją popularność i stworzył famę o wielkich
wpływach? - Uśmiechnął się kpiąco. - Jasne, że nie wypadłem sroce
spod ogona, ale muszę się pilnować, by nie uwierzyć we wszystko, co
mówiłaś, pisałaś i szeptałaś na mój temat.
- Wierz mi, nie kłamałam... Ale dość o tym. Musimy iść na kolację.
Podał jej ramię.
- Lepiej usiądź koło mnie.
- Wiesz, że to niemożliwe. Mimo że pozornie jest to spotkanie
towarzyskie, tak naprawdę ma charakter polityczny. Dlatego ważne
persony siedzą przy jednym stole, pozostali przy drugim. Ty jesteś
senatorem, a ja tylko twoim pracownikiem.
- Bzdura - sarknął z irytacją. - Jesteś kimś dużo więcej, niż moim
pracownikiem.
- Hm... - Na chwilę straciła kontenans. - Pośpieszmy się. Ludzie
zaczynają się na nas gapić.
- Nicola, tak dalej być nie może, musimy porozmawiać... Przerwała
mu gwałtownie:
- Gubernator patrzy na ciebie, senatorze.
Półtorej godziny później Abe spojrzał na Nicolę nie wiadomo już
który raz. Oczywiście miała rację. On siedział przy gubernatorze, a ona
kilka stołów dalej. Abe konwersował, z kim należało, z trudem tłumiąc
niecierpliwość, szczególnie że pewna dama już kilkakrotnie wspomniała
mu o swoim wdowieństwie, wdzięcznie strzelając przy tym oczkiem. Ku
anula & polgara
swej złości zauważył, że towarzyszący Nicoli dwaj mężczyźni,
zachowując wprawdzie odpowiednie maniery, patrzyli na nią, jakby to
rzec - żarłocznie.
Gdy zespół zaczął grać, Abe z zadowoleniem zauważył, że Nicola, z
właściwym sobie taktem i wdziękiem, odmówiła szaleństw na parkiecie.
Sam jednak nie mógł sobie na to pozwolić.
- Och, drogi senatorze, jestem pewna, że cudownie pan prowadzi -
zaszczebiotała Vivian, owa stęskniona ponownego małżeństwa wdówka
w nieokreślonym wieku. - Zatańczymy?
- Z przyjemnością. - Cóż, Vivian hojnie wspomogła jego kampanię,
mocno też agitowała na jego rzecz w swoim środowisku, a była
wpływową damą z Południa.
Kiedy zaczęli taniec, Vivian wspomniała o Towarzystwie
Ogrodniczym, którego była prezesem.
- Chętnie odwiedzimy Crofthaven wiosną. Czy to możliwe?
- O tym decydują moja. gospodyni i asystentka. Proszę jednak
pamiętać, że moja rezydencja jest bardzo stara i od kilku lat wciąż coś
remontujemy.
Zaczęła się następna, dużo szybsza melodia.
- No właśnie, przeszłość, historia... Ta nowomodna muzyka jest dla
mnie stanowczo za szybka. Zresztą nie tylko dla mnie, mam rację?
Gdy wracali do stołu, Abe ujrzał Nicolę, która w „nowomodnych
rytmach" tańczyła z oboma mężczyznami z jej stolika. Zmrużył oczy. To
wyglądało bardzo odważnie, może nawet prowokująco.
- Napije się pan wina, senatorze? - Vivian uśmiechnęła się uroczo.
- Chętnie. - Tak naprawdę miał ochotę na dużą szkocką.
- Czytałam gdzieś, że pana syn szykuje się do ślubu. To prawda?
- Tak. Adam niedługo ożeni się z Seleną Van Gelder.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]